... nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy
(Mt 20,1-16)
uśmiechnięta Twoja cierpliwość
(kiedy chowasz za plecami niespodziewane ciągi dalsze)
i zupełnie nie poważny stosunek do moich deklaracji i etykietek
że "po ludzku niemożliwe"
albo "to koniec"
albo "nie mam siły być"
albo "nie mam, nie wiem, nie rozumiem już nic"
albo "nie wiem co będzie"
albo "nie mam dokąd pójść"
bezużyteczność nadłamanej trzciny
tymczasem -
nie zniechęci się (Iz 42,4)
"Z łaski, Panie, a nie z powodu mojej użyteczności
uznaj mnie, nawet o jedenastej godzinie mojego żywota,
za godnego pilnie zabrać się do Twojej służby"
(Izaak z Niniwy)
_________________________
o cierpliwość - na początek własną do siebie
o dystans do niemożliwości - na początek odrobinę zaufania
o Boską perspektywę
(Mt19,26) - na początek świadomość jej istnienia